Wel Lidzbark
Wel Lidzbark Gospodarze
0 : 1
0 2P 1
0 1P 0
Ossa Biskupiec
Ossa Biskupiec Goście

Bramki

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
90'
Widzów:
Ossa Biskupiec
Ossa Biskupiec
52'
rzut karny

Kary

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
Ossa Biskupiec
Ossa Biskupiec
43'

Skład wyjściowy

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
Ossa Biskupiec
Ossa Biskupiec


Skład rezerwowy

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
Ossa Biskupiec
Ossa Biskupiec
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Wel Lidzbark
Wel Lidzbark
Imię i nazwisko
Tadeusz Błondowski Kierownik drużyny
Przemysław Mostek Trener
Kamil Wiśniewski Opieka medyczna
Ossa Biskupiec
Ossa Biskupiec
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Przemek Chojnowski

Utworzono:

17.09.2018

Mecz piątej kolejki A-Klasy za nami. Po naprawdę przyzwoitym meczu w Iłowie i cennym remisie zarówno zawodnicy jak i kibice mieli apetyt na zwycięstwo jednak boisko wszystko zweryfikowało. Na papierze to nasz zespół był faworytem tego spotkania, ale wiadome było, że Ossa łatwo punktów nie odda.
Od początku meczu wyszliśmy mocno ofensywnie chcąc szybko strzelić bramkę. Graliśmy wysokim presingiem nie pozwalając zawodnikom Ossy na zbyt długie operowanie piłką. Często ten presing przynosił efekt, gdyż rywale dość często oddawali nam piłkę. Przez pierwsze 20 minut to nasz zespół miał inicjatywę i szkoda że w tym okresie nie strzeliliśmy bramki. W pierwszej połowie mieliśmy kilka okazji, a dwie z nich były stuprocentowe. Najpierw po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym, piłka na 10 metrze trafiła pod nogi Wiktora Grochalskiego. Wiktor uderzył swoją słabszą, prawą nogą. Na nasze nieszczęście piłka poleciała dokładnie tam gdzie był bramkarz rywali i instynktownie odbił strzał. Drugą znakomitą sytuację miał Dominik Strungowski. Tomek Perowicz popisał się ładnym uderzeniem z główki. Bramkarz rywali odbił piłkę, ale spadła ona na poprzeczkę a potem pod nogi Dominika. "Domel" z pięciu metrów nieczysto trafił w piłkę i bramkarz Ossy po raz kolejny z ogromnym szczęściem obronił piłkę. Warto dodać, że w pierwszej połowie sędzia dwukrotnie nie zagwizdał zagrania ręką u przeciwników. Trzeba było grać dalej. Piłkarze zeszli do szatni ze sporym niedosytem i bezbramkowym remisem.
Od początku drugiej połowy zawodnicy Ossy zaczęli grać dużo odważniej. Szybciej operowali piłką i nie bali się wdawać w dryblingi. Jeden z nich przyniósł dla nich rzut karny już w 52 minucie. Zawodnik gości niemal od połowy boiska biegł lewą flanką. Ostatecznie wbiegł w pole karne, jednak nasz obrońca spóźnił się z interwencją i sfaulował zawodnika rywali. Sędzia musiał wskazać w tej sytuacji na 11 metr. Mateusz Dobucki już miał piłkę na dłoni po strzale piłkarza Ossy, ale strzał był na tyle mocny że niestety piłka wpadła do bramki. Po golu rywale cofnęli się do obrony i liczyli na kontrataki, a nasza gra z minuty na minuty coraz mniej się układała. Zaczęliśmy uciekać się do długich podań, ale obrońcy Ossy bardzo dobrze bronili dostępu do bramki. Bramkarz rywali nie miał w zasadzie zbyt wiele do pracy w drugiej połowie. Pod koniec spotkania mieliśmy znakomitą okazję do wyrównania. Po niebezpiecznym zagraniu obrońcy gości sędzia podyktowałrzut wolny dla naszego zespołu niemal na linii 16 metra na wprost bramki. Na boisku nie było już naszego specjalisty od rzutów wolnych Filipa Kornowskiego a strzał Mateusza Napiórkowskiego trafił w mur. W niemal ostatniej akcji sędzia ponownie mógł podyktować jedenastkę dla naszej drużyny. Po strzale Miłosza Karpińskiego obrońca gości zasłaniając twarz został trafiony w przedramię i to powinien być rzut karny, jednak sędzia pozostał nieugięty i to goście po chwili cieszyli się z jakże cennych trzech punktów.
Niestety ponieśliśmy pierwszą porażkę w sezonie. Każda porażka boli, ale też każda czegoś uczy i na pewno trener jak i zawodnicy wyciągną lekcję z tego spotkania i postarają się wyeliminować błędy w kolejnych spotkaniach. Do końca sezonu bardzo daleko i trzeba być dobrej myśli!

Skład :
M. Dobucki - P. Dąbrowski, W. Olszewski, J. Chmielewski, M. Napiórkowski - D. Strungowski, T. Perowicz (65' P. Gerlej), K. Godziszewski (59' M. Karpiński) - F. Kornowski (66' J. Strungowski), K. Wiśniewski (55' M. Marchelek) - W. Grochalski

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości